3…2…1…0… START!
Witam Cię serdecznie na moim blogu!
Jestem bardzo podekscytowana, bo to mój debiut – zarówno w roli „blogerki”:), jak i właścicielki firmy, ale jestem pewna, że oba te obszary uda mi się doskonale pogodzić, a działania na jednym polu – staną się inspiracją dla tego drugiego i na odwrót. Moim marzeniem jest, abyś odwiedzał to miejsce regularnie, chociażby wtedy, gdy uda Ci się uwolnić swój czas od codziennych obowiązków. Ja postaram się, aby było interesująco oraz aby czas, który tu spędzisz był wartościowy.
Gdyby rok temu ktoś powiedział mi, że dzisiaj będę właśnie w tym miejscu – pewnie bym nie uwierzyła. Albo wręcz odwrotnie, bo przecież pomysł na własny biznes miałam w głowie od dawna. Trudniej było mi natomiast przejść do etapu REALIZACJA, co pewnie nie jest zaskoczeniem, jeśli pracujesz w stabilnej firmie, na etacie, w mocno uporządkowanej rzeczywistości. Nawet jeśli czujesz potrzebę, aby coś zmienić i zaczynasz rozważać wszystkie „za” i „przeciw” – finalnie i tak dochodzisz do wniosku, że może nie ma sensu ryzykować, że przecież w obecnej sytuacji nie jest aż tak źle, że może to jeszcze nie ten moment. I tkwisz w tym samym punkcie, odkładając marzenia na tzw. później, które nie wiadomo czy i kiedy nastąpi.
Na szczęście życie jest pełne nieprzewidzianych zwrotów akcji i mimo, że nie zawsze od razu jesteśmy w stanie dostrzec w nich szansę, to świetnie, że one są. Bo bardzo często stają się siłą napędową naszych działań. I u mnie tak właśnie było – za co jestem wdzięczna losowi i kilku osobom, które bardzo mocno wspierały moje decyzje i działania. A efektem tych działań jest projekt FREE YOUR TIME, o którym z pewnością będę tutaj często pisała.
Jakiś czas temu rozpoczęłam nową podróż zawodową – zupełnie samodzielną, pełną niespodzianek i przygód. Jestem pełna energii, optymizmu i ekscytacji, bo czuję, że sama ją kreuję. Do jakich portów zawinę, jakie przeszkody napotkam i jak sobie z nimi poradzę? Zapraszam Cię, abyś mi w tej podróży towarzyszył i jestem pewna, że wspólnie odkryjemy wiele nowych lądów 🙂
Do zobaczenia niebawem.
S.